Pierwsza generacja Xiaomi Black Shark przez kilka miesięcy dzieliła i rządziła w teście wydajnościowym Antutu, zajmując pierwsze miejsce. Dopiero we wrześniu znalazł się smartfon który zdołał wskoczyć na pozycję lidera i jest nim ASUS ROG.
Black Shark Helo oficjalnie
Chyba firma Asus niezbyt długo będzie cieszyć się z pozycji lidera ponieważ Xiaomi postanowiło odświeżyć swoje urządzenie i zaprezentowało Black Shark Helo. Nowy smartfon zawiera ekran AMOLED o rozdzielczość FullHD+ i przekątnej 6,01 cala. Procesor pozostaje ten sam czyli Qualcomm Snapdragon 845, który jest zasilany przez baterię o pojemności 4000 mAh. Na ten moment jest to najlepszy procesor dostępny na rynku, dopiero na początku 2019 roku zobaczymy mocniejsze SoC.
Black Shark Helo dostępny będzie w trzech wariantach:
- 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej za 3199 juanów, $461
- 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej za 3499 juanów, $504
- 10 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej za 4199 juanów, $605
Jakie zmiany zaszły w urządzeniu względem poprzedniej generacji?
Najwięcej zmiany zauważymy z tyłu, który został przeprojektowany. Podwójny poziomy obiektyw został zastąpiony podwójny pionowym. Zmieniła się również jego pozycja, tym razem jest na środku, a nie przy krawędzi. Pod aparatami znajduje się czytnik linii papilarnych, osobiście w swoim Mi 8 zdecydowanie bardziej wole używać odblokowywania twarzą. Jeżeli chodzi o optykę nowego modelu to z przodu jest aparat do selfie o rozdzielczości 24 Mpx z przesłoną f / 2.2, a z tyłu podwójny 12 + 20 Mpx.
Drugą duża zmianą jest gamepad, pierwotnie nachodził na obudowę i był tylko z jednej strony. W nowej odsłonie Xiaomi inspirowało się Nintendo i gamepada montujemy po obu bokach smartfona. Co prawda nie miałem przyjemności grać na żadnym Black Sharku, ale fizyczne przyciski zawsze będą lepsze w grach od maziania po ekranie.
Sprzedaż Black Shark Helo rozpocznie się 12 grudniach w Chinach. Na ten moment nie mam żadnych informacji na temat oficjalne sprzedaży smartfona na innych rynkach.